środa, 30 maja 2012

właśnie przyszło do mnie paczuszka ;p


z wygraną u Morrellowej

a w niej było:

cudniej urody bluza spod Morrelowej igły


oraz cudne kolczyki :)
był jeszcze baton, no ale jakoś tak się stało, że znikł ;p

baaardzo z Vicą dziękujemy :D i nawet Morrelciu nie wiesz jakiego mam banana na mordzie ;d, aż przerwałam uczenie się fizyki, żeby się wszystkim pochwalić ;d

a co do rzadkości moich wpisów, to bardzo was przepraszam, ale ze względu na to, ze są wystawiane oceny i trzeba co nieco poprawić no i że występuje na ceremonii otwarcia euro < jaram się tym> to mam zero czasu dla siebie, ale po 8 czerwca powinno to się zmienić.

piątek, 4 maja 2012

Jak to jest, że...

Gdy wczoraj nie miałam weny świeciło słońce i wszystko było pakiękne, miałam stroje i wszystko było ok, to nie miałam weny, a teraz gdy mam wenę na dworze jest pochmurno i troszkę zimniej? ehh... mówi się trudno, poczekam aż się rozjaśni, a na teraz daje wam jedno zdjęcie, które zrobiłam wczoraj.

How is it, that When yesterday the sun shone and everything was beautiful, I couldn't take pictures, becouse I was lazy :p, And now when I want, the weather is cloudy :/ so I will wait until the sun will shone again, and now I give you a picture that I made yesterday.