Parę dni temu przypadła rocznica założenia przeze mnie lalkowego pingera.
Z tej okazji chciałabym, Wam opowiedzieć jak to się wszystko zaczęło, więc usiądźcie wygodnie w fotelach, czy co tam macie i przygotujcie się na opowieść...
Wszystko się zaczęło od pamiętnego grudnia 2010 roku (tak, tak 2 lata temu) Blond-włosa dziewczynka przechadzała się po domu, była bardzo znudzona, jej największym problemem było wymyślenie, co poprosić pod choinkę. Dziewczyna nie miała bladego pojęcia, przecież wszytko już miała. "kiedyś było fajniej, prosiło się o najmodniejszą zabawkę i miało się z głowy"-myślała, ale "poważna" gimnazjalistka przecież nie mogła poprosić o zabawkę -.- zresztą od dawna już nie interesowały jej rzeczy tego typu. Nagle gdy usiadła na łóżku i spojrzała na szafkę olśniło ją, no tak! lalka (a chodziło o Lalkę porcelanową, którą kiedyś dostała na urodziny, było to jeszcze w przedszkolu) dziewczyna uświadomiła sobie w tej właśnie chwili, że "coś' do lalek zawsze ją ciągnęło. Z szybkością ninja chwyciła ukochanego laptopa (który na dobra sprawę od roku nie żyje) i wystukała w google hasło: "Porcelanowa lalka" raz jeszcze spojrzała na podziwiane przez nią od dłuższego czasu lalki od http://www.enchanteddoll.com/blog/ "nie"- pomyślała, "to daleko poza moim zasięgiem" szukała dalej aż natknęła się na zdjęcie, które zmieniło jej życie. (W późniejszym czasie okazało się, że lalka, wcale nie jest z porcelany)
kliknęłam od razu źródło, okazało się, że to blog o Rozen Maiden (http://rosemaiden.blog.onet.pl/1,AR3_2009-10_2009-10-01_2009-10-31,index.html) szybko zainteresowałam się tym tematem, z trudem szukałam wersji anime z napisami, znalazłam - z Hiszpańskimi :/ To uniemożliwiło zagłębienie się w dalszym temacie. Święta minęły, wróciłam do nauki, tylko od czasu, do czasu przeglądałam zdjęcia lalek, które spokojnie mogły być uznane, za cudy świata. W Sierpniu 2011 roku wróciłam do tematu, koleżanka pokazała mi stronę promującą nową serię Mattela "Monster High" pierwsze skojarzenie? HEEEEJ!! oni ukradli mój pomysł na ukochaną zabawę z dzieciństwa!!! Ale mimo to, zainteresowałam się tematem. Obejrzałam zdjęcia zagranicznych właścicielek monsterek i uznałam, że chyba sobie taka zakupię. Mogły one chyba służyć, za tańsza wersje moich wymarzonych lalek. Idąc za ciosem kupiłam pierwszą monsterkową parę-> Byli nimi Cleo i Deuce w wersji basic, kupiłam ich w Makro i dałam około 95zł. Do dziś pamiętam zdziwienie mojego taty malujące się na twarzy, po zobaczeniu mnie z pudełkiem moich nowych podopiecznych. "Wysoka jak Brzoza, a głupia jak koza"- powiedział, był trochę zasmucona jego słowami, no ale cóż dziwne by ktokolwiek zrozumiał zakup tego typu lalki przez dziewczynę mojego pokroju. Tak własnie zaczęła się moja lalkowa przygoda, nadal jednak nie miałam miejsca, gdzie bym w spokoju mogła publikować moje zdjęcia. Padło na pingera, gdzie parę lat wcześniej miałam już konto. 24 września2011 roku napisałam pierwszy wpis. I tak się zaczęło. Wkrótce po tym rozpoczęłam moja przygodę z anime, która nie mogła obejść się bez Rozen Maiden (te osoby, które pamiętają moje wybieranie pierwszego pullipa, powinny zrozumieć dlaczego tak ważny był dal mnie model Suiseiseki, chodziło bowiem właśnie o to, że od niej się wszystko zaczęło i chyba rozumiecie mój smutek, gdy po długim zbieraniu funduszy, nagle okazało się, że mój ukochany model został wyprzedany, a ebeyowe ceny zrosły dwukrotnie) .Uzbierałam przez ten rok 4 monsterkowe kobiety i jednego faceta oraz Ukochaną Victorique i pana X(Isula) (obejrzałam też, wiele cudownych anime, które w prowadziły mnie w kulturę Japonii). Jednak czegoś mi w tym wszystkim brakuję, kiedyś gdy oglądałam zdjęcia lalek, czułam tą magię unoszącą się w powietrzu, Teraz, gdy tego wszystkiego się tak namnożyło to już chyba nie to samo. Nie wiem trudno mi to określić...
O mojej przygodzie pullipowej napisze innym razem :) A teraz takie małe bonusiki moich ulubionych psotników:
No i oczywiście coś, czego nie mogło tu zabraknąć :) A dokładniej chodzi o prezent dla was, czyli chciałam wam po prostu pokazać Szkic Victorique wykonany przez córkę znajomych moich rodziców z wakacji :) dla której śle gorące pozdrowienia ;d
<W rzeczywistości 100 razy ładniejsze >
prawda, że ma talent?
Ogólnie rok uważam za udany i chciałabym wam gorąco podziękować, za wytrwanie tego czasu ze mną :)